Przecie sie nie rozerwe



Już niedługo wrzucę parę fajnych skończynych (ha!) rzeczy.
Trochę ASPowych i takich wcale nie.
Ale na razie jeszcze trochę jest do załatwienia.
Musicie jeszcze chwilkę poczekać.
Ale jak wiadomo-wszytsko się kiedyś kończy.
Pasta do zębów, sesja, cierpliwość a nawet dożywocie.
Na pocieszenie wrzucam zbulwersowaną twarz mej siostry-Mandoliny.
Nie słuchajcie jej gdy mówi, że wcale tak nie wyglada.


Dosłownie, tak właśnie wygląda.