Garść kukułek



Jakiś czas temu wybrałam się na wystawę Józefa Wilkonia.
Świetna sprawa obejrzeć jego rzeczy z bardzo (bardzo, bardzo) bliska
i sprawdzić jak namalował to czy owo.
Zaraz po przyjściu do domu przeprosiłam się z farbami.



Mam też kilka szkiców do książeczki o kukułce ale o tym innym razem. :)