Kosmiczne mydło

Kilka dni temu przyszła do mnie paczka z Polski od rodziców.
Wśród swetrów i innych rzeczy, których zapomniałam zabrać do tej przesłonecznej krainy jaką jest Walia znalazło się także "Kosmiczne Mydło" z kilkoma moimi pracami :)
To najbardziej wypasiony (przede wszystkim pod względem ilości prac) numer "Mydła".
Kupiliście już?
Kupcie "Mydło". Mydło też.
Mydło-powidło.
Bo jest dużo do oglądania.
I fajnie jest przy okazji.

Tu klikajcie: http://mydlo-zin.blogspot.co.uk/2014/09/kosmiczne-mydo-przykadowe-plansze-i.html