Eurotrip 2016

Plan był prosty-odwiedzić Erasmusowych kumpli i zwiedzić 10 krajów w 12 dni.
I jego znaczna część została zrealizowana.
Odwiedzone kraje: Niemcy, Luksemburg, Francja(Troyes, Paryż,  Annecy, Genilac, Cannes, Saint-Tropez, Lyon, Marsylia), Szwajcaria(Genewa), Monako, Włochy(Mediolan, Werona, Wenecja), Chorwacja(Ravni), Austria(Wiedeń), Czechy. Zatem 9, nie 10. Chyba że licząc Polskę i malowniczy Kruszyn, w którym spędziliśmy cały dzień czekając na naprawę auta i dowiezienie części, zagryzając niewesoły początek wycieczki schabowymi na przystanku autobusowym. To 10, niech Wam będzie.


Tak, bardzo ogólnie rysował się plan wycieczki:



Małe podsumowanie:

Ilość uczestników wycieczki:4 (chwilami 5)
Ilość odwiedzonych kumpli:4
Ilość przejechanych kilometrów: 5800 km
Ilość zwiedzonych krajów: 10
Ilość przejść granicznych:16
Ilość dni: 12
Ilość nocy przespanych w aucie (i udawanie, że to wygodniejsze niż namiot):5
Ilość pryszniców wziętych na stacji benzynowej: 3
Próby rozłożenia namiotu: 3
Noce przespane w namiocie: 0
Deszczowe dni: 2
Zjedzone konserwy turystyczne: 10+
Kotlety schabowe: 20
Uszkodzony zderzak: 1
Naprawy samochodu: 3(w tym jedna niemal całodniowa)
Wypite redbulle: 5
Ukąszeni przez kleszcze: 1os
Poparzeni przez słońce: 1os
Napotkani polscy włóczędzy za granicą: 2
Romantyczne obiady w Macu i KFC: 4
Zjedzone ciastka OREO: 6 opakowań familijnych
Uniknięcie strzelaniny w Nicei: 1
Oglądanie przelotu wojskowych samolotów w Paryżu(i wyobrażanie sobie, że jest wojna): 1
Przeczytane książki: 1
Ilość śmigłowców na jachtach w Saint-Tropez: 2
Obejrzane mecze Francja-Portugalia: 1
Ilość wysłanych pocztówek: 34
Ilość niewysłanych pocztówek: 8
Próby ogarnięcia chaosu w bagażniku: 50+

Nie mogłam, niestety wziąć swojego aparatu, więc wrzucam zdjęcia, które dostałam od Konrada i Piotrka.
Chyba nie ma nic nudniejszego niż oglądanie stosów zdjęć z czyichś wakacji, więc wrzucę ich tylko kilka z każdego kraju.